Legia chciała kupić Camilo Mene?

Jak tłumaczył Olkowicz w programie "Ofensywni", Legia chciała zimą wykorzystać spore problemy finansowe Lechii i złożyła ofertę za Camilo Mene wynoszącą 300 tysięcy euro.

Zimą, jak Legia widziała, że pacjent leży w krytycznym stanie na OIOM-ie, czyli Lechia, gdzie waży się licencja, to wpadła z odwiedzinami i powiedziała na oddziale w Gdańsku: "Macie Menę, fajnego piłkarza. Kupimy go" - powiedział w programie dziennikarz.

Jest wyceniany na 1,5 – 3 mln euro, Urfer chciałby pewnie 5 mln euro. Ile Legia oferowała pacjentowi w stanie krytycznym? Trzysta tysięcy euro. Drapieżny kapitalizm. Tak warszawiacy chcieli wykorzystać stan Lechii. O dziwo, gdańszczanie odrzucili propozycję- dodał.

Latem piłkarzem był zainteresowany klub z Argentyny — Talleres de Cordoba. Urfer odrzucił jednak ofertę wynoszącą 2.5 miliona euro, pewnie głównie z uwagi na to, że większość kwoty przejąłby komornik.

Nie dziwi więc, że odrzucono ofertę za Camilo wynoszącą 300 tysięcy euro, nawet mimo tarapatów finansowych. Klub ma nadzieję zarobić na nim zdecydowanie więcej już w nadchodzącym okienku. Sytuacja kontraktowa zawodnika jest bezpieczna — na początku sezonu prolongował go do 2028 roku.

Jest niemal pewne, że skrzydłowy ma przed sobą trzy ostatnie spotkania w Lechii.

Źródło: Legia.net/własne