Tygodnik lechia.gda.pl nr 240 (9/2010)

Po spotkaniu Lechii z Legią w pomeczowych relacjach oraz wypowiedziach zawodników najczęściej przewijało się jedno słowo: „charakter”. Trudno się nie zgodzić, że to właśnie ten czynnik zadecydował o piątkowej porażce biało-zielonych.

22 czerwca 1983 roku Lechia Gdańsk odniosła najspektakularniejsze w historii klubu zwycięstwo. W finale Pucharu Polski sezonu 1982/83 rozegranym na boisku w Piotrkowie Trybunalskim, po ciekawym pojedynku pokonała ona gliwicki Piast 2:1.

30 marca upływa 65 rocznica „wyzwolenia” Gdańska przez Armię Czerwoną i Wojsko Polskie. Kilka miesięcy później powstał Klub Sportowy przy Biurze Odbudowy Portów, który następnie przyjął nazwę Lechia. Od początku swojego istnienia związany był on z obiektem położonym przy ulicy Traugutta. Dziś słów kilka o początkach mariażu Lechii z T29…

"Jedzie, jedzie straż ogniowa trąbka gra, sikawkowy radę sobie da..." Popularny przed laty przebój Haliny Kunickiej jest mottem "karuzeli" zmian na trenerskich stołkach w klu­bach notujących (mówiąc oględnie) wyniki znacząco odbiegające od oczekiwań, nie tylko społecznych...

Kolejka o numerze 22 była pod wieloma względami zaskakująca. Szczególnie dla niektórych golkiperów, którzy popełniali błędy, o których nie śniło się filozofom, ani w ogóle nikomu, kto nie miewa koszmarów. W tej kolejce dominowała również wyjątkowa gościnność. Zaledwie w dwóch na osiem spotkań triumfowali gospodarze.