Gieksa - LECHIA GDAŃSK 7.04.2024 godz.15:00
strona 1/1
6 kwietnia 2024, 22:32 / sobota
Niby ciężki mecz ale obstawiam 1:3 dla nas. Gieksa nie przegrała od 5 meczow ale nie z nikim z naszego poziomu. Jeżeli wygramy to mamy właściwie awans.
6 kwietnia 2024, 22:43 / sobota
Sorry zmęczenie, miałem na myśli że nie grała z nikim z naszego poziomu.
7 kwietnia 2024, 00:30 / niedziela
Remis.
7 kwietnia 2024, 10:08 / niedziela
Tylko zwycięstwo. Nie żaden remis. TLG
7 kwietnia 2024, 10:34 / niedziela
@007 tak obstawiłeś? Bez urazy ale kibic Lechii, który nie wierzy w zwycięstwo to dla mnie nie kibic.
Oni maja passę jak my ale piłkarsko jesteśmy po prostu lepsi. Musimy to pokazać na boisku i Chindris 100% koncentracji a będzie dobrze.
7 kwietnia 2024, 11:34 / niedziela
Do każego zespołu należy podchodzić z szacunkiem
To jest sport
Ale dziś nie ma innej możliwości 3 punkty jadą do Gdańska
Zwłaszcza jak patrzę na wybitności Gieksy Ten Błąd to ten zjeb co grał we wiosce za miedzą?
Z ławki rezerwowych " straszyć " ma nas Jakub Arak
A jeśli mnie pamięć nie myli Na wiosnę w sezonie awansowym 2007-2008 wygraliśmy między innymi dwa bardzo ważne mecze wyjazdowe Szalony w Opolu 3-2 i w Katowicach chyba 1-0..
Z Odrą historia się powtórzyła , dziś zatoczy koło
7 kwietnia 2024, 14:44 / niedziela
Witam wszystkich zacnych kibiców...
Skład już jest znany i dobrze że się nie zmienia. Jest stabilizacja składu i formy. Mamy dobrą passę i tak do końca... Czekam kiedy wróci Conrado i myślę że wtedy będzie się działo już tylko lepiej...
Wygramy ten trudny mecz skromnie ale przekonująco 3:1
Niech moc będzie z nami!
Tylko LECHIA!!!
7 kwietnia 2024, 15:19 / niedziela
Patrząc na pierwsze 15 minut, remis biorę w ciemno.
7 kwietnia 2024, 15:38 / niedziela
Zaraz się nasi ułożą. Gieksa już puchnie powolutku. Kwestia kilkunastu minut i wsadzimy im pierwszą bramkę. Więcej wiary. Lechia to potęga.
7 kwietnia 2024, 15:56 / niedziela
Dokładnie, Gieksa już się wystrzelała. Na spokojnie wygramy.
7 kwietnia 2024, 16:11 / niedziela
Nie da się tej kopaniny oglądać.Dokladne podanie na 5 metrów sprawia problemy praktycznie każdemu naszemu zawodnikowi.
7 kwietnia 2024, 17:02 / niedziela
Niesamowite.
Po prostu kurwa niesamowite.
7 kwietnia 2024, 17:03 / niedziela
Chyba rzeczywiście nie dostają kasy. Pierwszy raz ta ekipa zagrała mecz na stojąco.
7 kwietnia 2024, 17:06 / niedziela
Dramat. Mena drugi mecz z rzędu tragedia. Nie ta drużyna. Nie potrzebnie rzut wolny i chuj strata goła. Tragedia jak dla mnie
7 kwietnia 2024, 17:06 / niedziela
Wrażenia na gorąco po meczu...
A miało/mogło być tak pięknie...
7 kwietnia 2024, 17:08 / niedziela
Tragiczny mecz w naszym wykonaniu...po raz pierwszy nie było tego zaangażowania i po prostu walki. GKS wybiegał i wywalczył ten mecz.
7 kwietnia 2024, 17:08 / niedziela
Nie potrafię sobie wytłumaczyć, dlaczego tak zagrali.
Jest smutek i złość, muszę się napić.
7 kwietnia 2024, 17:10 / niedziela
Ja wiem ze nie można wszystkiego wygrać i każda seria kiedyś się kończy.. jednak dzisiejszy styl przypomniał najgorsze chwilę z poprzedniego sezonu.. dziś od oglądania oczy bolały..
7 kwietnia 2024, 17:10 / niedziela
Najgorszy mecz na wiosnę, straciliśmy 3pkt ( zamiast 8kt na Gieksą mamy 5pkt). Trzeba grac dalej, zostało 8 meczów, ale trzeba coś pokazać w ataku, dziś było dramatycznie .... ZERO sytuacji bramkowych. I to mnie martwi bardziej niż przegrana.
TYLKO LECHIA!
7 kwietnia 2024, 17:14 / niedziela
To wina kibiców, pierwszy raz w tym roku pojechali na wyjazd i od razu przynieśli pecha. A tak na poważnie, oddaliśmy dziś 1 celny strzał na bramkę (nie za mocny strzał Meny) to i efekt jest żałosny.
7 kwietnia 2024, 17:16 / niedziela
Zero walorów w ofensywnie. Gra spacerkiem. Bez determinacji i woli wygranej. GKS w dziesiątkę stworzył dwie sytuacje,Lechia zero. Na początku sparaliżowani, pierwsze 15 minut gra bojaźliwa, mnóstwo błędów. Słaba gra Chłania.Generalnie nie zrobili nic,by wygrać i pomoc szczęściu,a jeszcze frajersko przegrali. Już w meczu z Odrą bylo widać symptomy słabości, dziś się objawiły w całej okazałości.
7 kwietnia 2024, 17:16 / niedziela
Wyszliśmy po remis i dostaliśmy gonga w doliczonym czasie gry..
Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy/gorszy dzień i za tydzień wracamy na zwycięską ścieżkę.
7 kwietnia 2024, 17:21 / niedziela
Nie ma sianka nie ma granka to stare powiedzenie to raz a dwa to żałośnie mierna ławka rezerwowych...
7 kwietnia 2024, 17:23 / niedziela
Nic nie boli jak przegrana, zwłaszcza że mieliśmy o jednego zawodnika więcej, gdzie powinni bardzo mocno zaatakować.
Paradoksalnie może to pomóc.
Takie "rozklejenie" czasem bywa.
Kompletnie brak ataku, i chęci walki do przodu,ale to właśnie wniosku które muszą wyciągnąć z jakże bolesnej lekcji.
7 kwietnia 2024, 17:35 / niedziela
Dziwny zastó jw ofensywie.... prób jak na lekarstwo... zero ryzyka tylko granie do tyłu i po okręgu. Chcieli remis... nie dowieźli bo mamy chindrisa który zawsze jest spóźniony i ma problemy z grą w piłkę...
7 kwietnia 2024, 17:42 / niedziela
Przed laty w sezonie, w którym awansowaliśmy do Ekstraklasy wygraliśmy z nimi 0:1. Też była tam żywiołowa publika a jednak daliśmy radę. Ta drużyna wydaje się mieć problem z meczami ważnymi. Przegraliśmy pierwsze od wielu, wielu lat derby w Gdyni, teraz porażka z drużyną do ogrania.
Cóż, tylko wyjątkowy pech mógłby nam odebrać awans, bo raczej widać jasno, że awansujemy my i Arka - a warto pamiętać, że drużyna pół sezonu była praktycznie w organizacji. Ale coś dziwnego dzieje się z podejściem, jeśli przeciwnik gra końcowe 15 minut w osłabieniu przed a my stoimy zadowoleni z remisu.
7 kwietnia 2024, 17:58 / niedziela
Tylko że my nie stworzyliśmy żadnej klarownej sytuacji i zero celnego uderzenia na bramkę poza centrostrzałem Meny. Nie potrafiliśmy docisnąć kiedy oni grali bez defensywnych graczy i w osłabieniu. Tak jakby remis ich zadowalał...powróciły dawne koszmary z okresu bandy chuja...
7 kwietnia 2024, 17:58 / niedziela
Spokojnie. W następnej kolejce śledzie stracą punkty z Motorem, a my wygramy z Termaliką i wrócimy na pozycję lidera :) Będzie dobrze.
7 kwietnia 2024, 18:01 / niedziela
Dodam jeszcze, że sumę szczęścia z obu ostatnich meczów i tak mamy +1 bo z Odrą dostaliśmy fartem 2 pkt, a teraz pechowo straciliśmy 1 pkt :)
7 kwietnia 2024, 18:06 / niedziela
Zero ciągu na bramkę,podania w poprzek i do tyłu.Oni NIE CHCIELI tego meczu wygrać,grali na remis a tu jest wpierdol.Wstyd jak chuj.
7 kwietnia 2024, 18:07 / niedziela
Generalnie pierwszy raz się czuję zawiedziony, nie tyle wynikiem co postawą.
Nikt o tym nie wspomniał, ale jak łatwo zauważyc te ostatnie 5meczy zarówno Lechia jak i GKS wygrały dokładnie z tym samymi rywalami (GKS gra kolejną kolejkę z tym kim Lechia w poprzedniej)i z bardzo podobnym wysokim bilansem.
Miał być dziś papierek lakmusowy, nigdy nie gram przeciw Lechii, więc nie zagrałem w ogóle, ale spodziewałem się remisu.
Tylko czy remis po takiej grze by cieszył? Mocno średnio.
Mam nadzieję że to jakiś chwilowy zastój, może pełny stadion i napchana klatka Gości, stawka, młoda drużyna w końcu, mogło to przytłoczyć.
I ogólnie nie ma co siać paniki, bo wynik, ale sytuacja że tak dobrze grająca drużyna nie dostaje siana na czas to już jest lampka ostrzegawcza, że coś u Szwajcara się nie spina. I tylko tym się martwię, bo ekipę mamy bez wątpienia na e-klase mimo dzisiejszego, no niestety ale BLAMAŻU
7 kwietnia 2024, 18:25 / niedziela
Tak zerknąłem szybko i Katowice chyba najgrozniejszy rywal na dziś do końca sezonu mają ten sam terminarz co my, w sensie tych samych rywali
7 kwietnia 2024, 18:30 / niedziela
Ktoś tam wyżej dobrze napisał.
Nie ma sianka, nie ma granka.
I ta stara prawda nigdy się nie zmieni
7 kwietnia 2024, 18:38 / niedziela
Mam podobne odczucia co Edwin-jestem zawiedziony.
Nie mam pretensji o wynik końcowy-wiadomo,czasem i porażka przydarzyć się musi.Nie mogę przetrawić natomiast faktu,że po czerwonej kartce dla gieksiarza nawet nie spróbowali zaatakować.Tego nie jestem w stanie zrozumieć.
7 kwietnia 2024, 18:48 / niedziela
Zakpili sobie z kibiców zapraszając do Katowic i jednocześnie odpierdalając bojkot z braku kaski.
Wizerunkowo tylko stracili.
7 kwietnia 2024, 18:55 / niedziela
I ja tego też nie mogę przetrawić bo niezrozumiała jest postawa piłkarzy.
Oglądam w kółko tego gola i kurwa 3 naszych stoi obok główkującego spokojnie Jędrycha do naszej bramki. O paralityku Chindrisie juz nie wspomnę...
Kurwa zero reakcji! O co tu chodzi...? nie wiadomo a jak nie wiadomo, to wiadomo o co...innego wytłumaczenia nie znajduję.
7 kwietnia 2024, 18:57 / niedziela
Pewnie utopijnie ale tak polubiłem tę drużynę i tego trenera, że staram się myśleć że problem z sianem to tylko promilowy element, a nie sedno dzisiejszej postawy, mam taką nadzieję
7 kwietnia 2024, 20:11 / niedziela
Wygrać wszystko u siebie i jest awans bezpośredni. Awans rozwiąże od ręki wszystkie problemy z sianem
7 kwietnia 2024, 20:18 / niedziela
Abstrahując od wszystkiego-buziek,czy mi się wydaje ,czy Ciebie od wieków nie było na forum?
7 kwietnia 2024, 21:51 / niedziela
W wątku meczu z Odrą zwracałem uwagę na GKS, który nie tylko że jest w gazie, to i w tym meczu jesiennym potrafił nam strzelić gola grając w osłabieniu ( nieuznanym wprawdzie, ale po efektownej kontrze). Myślę, że trener Grabowski nie chciał wystawiać drużyny na takie szybkie ataki katowiczan przy naszych zwykle rozrzedzonych tyłach, wiec nakazał im ostrożną grę, mniejszą ilością piłkarzy atakować, a jeśli już to nie powiedzie się taki szybki atak, to rozgrywać piłkę w środkowej strefie, aby w przypadku jej utraty zdążyć przejść do defensywy i ... no właśnie, co dalej? Ta drużyna, która nam się podobała, to taka, która podejdzie bliżej pod rywala, odbierze piłkę na ich połowie, przerzuci akcję na drugie ( wolne) skrzydło i od razu atakuje tym skrzydłem do przodu. To było piękne, nawet jeżeli z tych sytuacji strzeleckich tylko nieliczne były wykorzystywane. Podejrzewam, że nasi piłkarze po prostu nie wiedzieli, jak mają grać. To nowość: mamy ostrożnie zagrać z tyłu, nie dać się zaskoczyć szybką kontrą. Zabrakło automatyzmu i jak zaczęli to sobie układać, co solenizant miał na myśl, to się to w ogóle kupy nie trzymało. Nie mówiąc o stępieniu naszych ataków skrzydłami.
Uważam, taką taktykę za rozsądną, pod warunkiem, że zawierała elementy, które miały nas doprowadzić do sytuacji strzeleckich, kreowany w inny sposób. Np. rygiel z tyłu i ściągać ich tyły pod naszą bramkę a po odbiorze piłki ograniczonym, ale szybkim atakiem usiłować samemu strzelić bramkę. Nie udało się, tego szczęścia tym razem to nam zabrakło, ale zgadzam się z poprzednikami,że ten mecz nam nie wyszedł i to raczej nie z powodu siana a konkretnie jego braku. Nowatorska taktyka, która nie została dobrze opanowana.
8 kwietnia 2024, 11:48 / poniedziałek
Przestańcie się mazać.
Lechia i tak awansuje!
24 kwietnia 2024, 22:45 / środa
Dwa lata temu urodziło mi się dwóch chłopaków - zwyczajnie nie mam czasu pisać. Przeglądam sobie tylko jak nastroje ;)
24 kwietnia 2024, 23:23 / środa
To chyba najwyższy czas na pępkowe!
26 maja 2024, 17:00 / niedziela
.