R. Tarasiewicz: Boisko hamowało płynną grę
6 sierpnia 2006
- Chciałbym pogratulować swoim chłopcom dużego zaangażowania - powiedział po sobotnim spotkaniu z Lechią trener gospodarzy, Ryszard Tarsiewicz.
- Dla mnie mecz stał na bardzo dobrym poziomie, a mógł być na jeszcze wyższym, bo spotkały się dwa zespoły grające technicznie. Na nieszczęście dla tych dwóch zespołów płyta boiska hamowała grę, do której ci piłkarze są predysponowani, czyli na jeden-dwa kontakty - powiedział na łamach serwisu sportowefakty.pl były reprezentant Polski, Ryszard Tarasiewicz.
- Kardynalnie i paradoksalnie straciliśmy bramkę posiadając optyczną przewagę. Raz jeszcze powtarza się, że pierwsze mecze bez względu na to czy są grane u siebie, czy też na wyjeździe paraliżują zawodników. Myślę jednak, że w następnym meczu będzie jeszcze lepiej - przewiduje były szkoleniowiec wrocławskiego Śląska.
- Chciałbym przede wszystkim podkreślić zaangażowanie, wolę walki i determinację, która wcześniej nie cechowała Jagiellonii. Czapki z głów przed moimi zawodnikami. Nie oceniam indywidualnie zawodników, bo od tego są dziennikarze. Uważam, że liczy się kolektyw i ten kolektyw pokazał dzisiaj, że chce i potrafi - zakończył Ryszard Tarasiewicz.
REKLAMA