Gdańsk: sobota, 26 lipca 2025
AKTUALNOŚCI

Sprowadzić lepszych piłkarzy

26 listopada 2006

Ledwo zakończyła się runda jesienna drugiej ligi, a działacze Lechii już podjęli pierwsze decyzje kadrowe. Pożegnano się z trójką graczy.

Krzysztof Rusinek, Michał Szczepiński i Robert Sierpiński - to nazwiska zawodników, których wiosną nie ujrzymy w biało-zielonych barwach. Temu ostatniemu w grudniu kończy się kontrakt i nie zostanie przedłużony, zaś pozostała dwójka dostała wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców.

- Takie życie - powiedział Rusinek. - Nie pasowałem trenerowi do koncepcji i muszę się z tym pogodzić. Miałem kontuzję i stąd słabsza jesień. Chciałem dobrze przepracować zimę i podjąć rywalizację o miejsce w składzie.

- Niestety, stało się inaczej. Będę sobie szukał klubu w drugiej lidze. Zastanawiam się jeszcze jaką opcję wybrać: mogę rozwiązać kontrakt z Lechią albo zgodzić się na wypożyczenie - stwierdził na łamach Dziennika Bałtyckiego wychowanek biało-zielonych.

Nieco inaczej prezentuje się sytuacja z Sierpińskim. Jego umowa nie zostanie przedłużona, jednak nie oznacza to, że popularny "Sierpik" odchodzi z klubu.

- Spodziewałem się takiej decyzji - przyznaje Sierpiński. - Jestem zawiedziony moim ostatnim rokiem w Lechii. Nie dostałem poważniejszej szansy, żeby zaprezentować swoje umiejętności.

- Swoją przyszłość wiążę z Lechią, ale już w innej roli. Wstępnie na ten temat rozmawialiśmy i jest wola współpracy z obu stron. Jak się za coś biorę to chcę to robić dobrze. Zatem jeśli zostanę pracować w Lechii, to w piłkę grać już nie będę - zapowiada doświadczony obrońca.

- Były na ten temat luźne rozmowy. Na konkrety jest jednak stanowczo za wcześnie. Będziemy chcieli jednak wykorzystać wiedzę Roberta - powiedział Błażej Jenek.

Dyrektor Lechii zapowiada również, że zostaną sprowadzeni nowi zawodnicy, którzy mają pozytywnie wpłynąć na poziom gdańskiej drużyny.

- Jeśli chcemy się rozwijać musi dochodzić do roszad w kadrze zawodników. Odeszli piłkarze, którzy nie dostali swojej szansy albo nie potrafili jej wykorzystać - tłumaczy decyzje personalne Jenek.

- Oczywiście po to pożegnaliśmy się z tymi zawodnikami, aby w ich miejsce sprowadzić lepszych graczy. Inaczej to by nie miało sensu. Krzyśka Rusinka chcemy wypożyczyć do solidnego klubu i wierzę, że to nie jest jeszcze jego koniec w Lechii.
(mat / Dziennik Bałtycki) 26 listopada 2006, 21:43
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2025. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.023