P. Kapsa: Spoczęliśmy na laurach
7 października 2007
- Dla nas każdy mecz jest ważny, ponieważ chcemy zawsze zdobyć trzy punkty i dogonić czołówkę tabeli - powiedział dla lechia.gda.pl bramkarz Lechii, Paweł Kapsa.
- W tym meczu nawet dopóki nie strzeliliśmy bramki kontrolowaliśmy przebieg gry na boisku. Byliśmy zdecydowani lepsi i stwarzaliśmy sytuacje bramkowe - mówi bramkarz Lechii.
- Natomiast po zdobyciu dwóch goli spoczęliśmy troszeczkę na laurach i za to nas należy zganić. Myślę jednak, że cały czas kontrolowaliśmy przebieg meczu. Świadczy o tym wynik 2:0. Cieszy to, że nie daliśmy się "ukąsić" z tyłu i dowieźliśmy ten rezultat do końca spotkania - cieszy się były bramkarz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
- Z pewnością gdyby goście strzelili rzut karny mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej, bowiem wystarczyłby jakiś jeden błąd i być może padło by wyrównanie - twierdzi Kapsa.
- Cieszę się jednak, iż obroniłem karnego i w pewnym stopniu przyczyniłem się do zwycięstwa. Uważam, że dzięki temu mieliśmy troszeczkę spokoju w grze - mówi na zakończenie Kapsa o sytuacji, w której obronił jedenastkę wykonywaną przez Huberta Jaromina.
REKLAMA