M. Szutowicz: Cel? Wygrać jak najwięcej
5 kwietnia 2009
W sobotę rezerwy Lechii, grające w IV lidze pewnie pokonały Koral Dębnica. Po tym zwycięstwie Biało-Zieloni zajmują czwarte miejsce z 37 punktami na koncie. Do lidera Chojniczanki Chojnice tracą dziewięć punktów.
- Nie ukrywam, że przy takim składzie personalnym nie wypada nam przegrywać. Lepiej gra nam się na wyjazdach, gdyż występujemy na większych boiskach z naturalną nawierzchnią. W dzisiejszym spotkaniu, przeciwnik poza sytuacją, z której zdobył gola, nie stworzył sobie żadnej dogodnej okazji. Kontrolowaliśmy przebieg meczu i byliśmy zespołem dużo lepszym. Cieszy to, że bramki zdobywali napastnicy: Michał Płókarz, Piotr Cetnarowicz i Paweł Locman. Uważam, że zwycięstwo było zasłużone - powiedział trener Lechii Marek Szutowicz
- Bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy do rundy wiosennej. Poza tym bez problemów dogadujemy się z trenerem Borkowskim na zasadzie wzmacniania naszej drużyny zawodnikami Młodej Ekstraklasy, także piłkarze, którzy przychodzą z pierwszego zespołu nie przechodzą obok meczu, tylko grają z wielkim zaangażowaniem - wyjaśnia były napastnik Lechii.
- O sile mojego zespołu stanowi trójka: Maciej Kalkowski, Piotr Cetnarowicz i Marcin Szałęga. Do tego dochodzą młodzi chłopcy, którzy dostosowują się do ich poziomu, bo są dobrze szkoleni. Nie mamy innego wyjścia jak wygrywać. Cel jest jeden, trzeba wygrać jak najwięcej. Jeżeli przegramy bądź zremisujemy to trudno, taka jest piłka - dodaje "Szuto".
Jak mówi szkoleniowiec rezerw jego zespół czeka teraz mały maraton, ponieważ w ciągu pięciu tygodni mogą rozegrać siedem meczów. Oprócz ligi gdańszczanie zagrają 22 kwietnia z Rodłem Kwidzyn w Pucharze Polski. Jeżeli Biało-Zieloni wyeliminują Rodło to 6 maja czeka ich następne spotkanie w tych rozgrywkach.
REKLAMA