Gdańsk: wtorek, 5 sierpnia 2025
Trenerski dwugłos po meczu Polonia - Lechia
18 kwietnia 2009
Po remisie w sobotnim spotkaniu z Lechią niezadowolony był trener gospodarzy Bogusław Kaczmarek, który stwierdził, że w grze Polonii zabrakło zadziorności oraz precyzji.
Bogusław Kaczmarek (trener Polonii Warszawa)
- Zagraliśmy najsłabszy mecz od kiedy jestem trenerem Polonii. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać, ale faktem jest, że zagraliśmy słabo. Od początku graliśmy nie tak jak założyliśmy. Miały być akcje oskrzydlające z wycofaniem do drugiej linii, a za dużo było długich piłek, strat, nieprzemyślanych zagrań. Nie zagraliśmy w stylu Polonii.
- Zabrakło charakteru, zadziorności, ale też precyzji w grze. Przez wiele minut graliśmy w piłkarskie wykopki a nie w piłkę. Daliśmy Lechii zbyt dużo miejsca w środku pola, mieli za dużo swobody w konstruowaniu akcji. Dlatego ponieśliśmy karę w postaci straty dwóch punktów.
- Lechia mogła się podobać. Zagrała agresywnie, pressingiem. U nas tego zabrakło. Zrobimy analizę, usiądziemy razem z zawodnikami i wyciągniemy z tego wnioski. Zostało jeszcze kilka meczów i wciąż wszystko jest możliwe w lidze.
Tomasz Kafarski (trener Lechii Gdańsk)
- Przyjechaliśmy tu z nastawieniem, żeby przerwać passę porażek. Cieszę się, że potrafiliśmy się podnieść po samobójczej bramce. Dopisało nam też szczęście, bo Polonia często dochodziła do sytuacji podbramkowych. Potrafiliśmy jednak wyjść z tych opresji. Będzie to sygnał dla zawodników, że stać nas na to, żeby uchronić się przed spadkiem.
źródło: www.czarnekoszule.pl
- Zagraliśmy najsłabszy mecz od kiedy jestem trenerem Polonii. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać, ale faktem jest, że zagraliśmy słabo. Od początku graliśmy nie tak jak założyliśmy. Miały być akcje oskrzydlające z wycofaniem do drugiej linii, a za dużo było długich piłek, strat, nieprzemyślanych zagrań. Nie zagraliśmy w stylu Polonii.
- Zabrakło charakteru, zadziorności, ale też precyzji w grze. Przez wiele minut graliśmy w piłkarskie wykopki a nie w piłkę. Daliśmy Lechii zbyt dużo miejsca w środku pola, mieli za dużo swobody w konstruowaniu akcji. Dlatego ponieśliśmy karę w postaci straty dwóch punktów.
- Lechia mogła się podobać. Zagrała agresywnie, pressingiem. U nas tego zabrakło. Zrobimy analizę, usiądziemy razem z zawodnikami i wyciągniemy z tego wnioski. Zostało jeszcze kilka meczów i wciąż wszystko jest możliwe w lidze.
Tomasz Kafarski (trener Lechii Gdańsk)
- Przyjechaliśmy tu z nastawieniem, żeby przerwać passę porażek. Cieszę się, że potrafiliśmy się podnieść po samobójczej bramce. Dopisało nam też szczęście, bo Polonia często dochodziła do sytuacji podbramkowych. Potrafiliśmy jednak wyjść z tych opresji. Będzie to sygnał dla zawodników, że stać nas na to, żeby uchronić się przed spadkiem.
źródło: www.czarnekoszule.pl
(pd / lechia.gda.pl)
18 kwietnia 2009, 22:22
REKLAMA
Liga BetONów
Archwium numerów
Forum dyskusyjne