Gdańsk: sobota, 26 lipca 2025
AKTUALNOŚCI

Oceny za mecz z Koroną

10 listopada 2014

Przedstawiamy nasze oceny piłkarzy Lechii za przegrany 1:2 mecz z Koroną Kielce. Skala: szkolna 1-6.

Mateusz Bąk: 2. Niestety Mateusz nie zaliczy tego meczu do swoich najlepszych. O ile pierwsza bramka jest z gatunku tych "mógł obronić, ale mógł wpuścić" to przy drugiej zachował się fatalnie. Piłka leciała wprost w niego, wystarczyło ją odbić, czy złapać. Niestety Mateusz rzucił się bezcelowo, a futbolówka wpadła do siatki. Może warto pomyśleć nad zmianą w bramce? Choćby po to, aby dać "Bączkowi" trochę oddechu.

Mateusz Możdżeń: 2. Wychodziło mu bardzo mało. O ile w obronie grał jeszcze po japońsku - "jako tako", to w ataku ewidentnie mu nie szło. Próbował dryblingów - zdarzało się, że piłka nie chciała go słuchać, dośrodkowywał - zazwyczaj niecelnie. Oddał za to dwa groźne strzały z rzutów wolnych.

Rafał Janicki: 1. Środkowi obrońcy ponoszą odpowiedzialność za utratę dwóch bramek. Przy pierwszej Rafał na spółkę z Adamem Dźwigałą pozwolili Kapo zrobić w polu karnym co tylko chciał. Przy drugiej zostawili kompletnie niekrytego Jovanovicia. Niestety powołanie do reprezentacji Adama Nawałki wywołało efekt odwrotny od pożądanego.

Adam Dźwigała: 1. W zasadzie wszystko napisaliśmy już wyżej. Co do samego Adama, to dobrze by było ,gdyby w niektórych sytuacjach zamiast na siłę kombinować, po prostu wybił piłkę.

Nikola Leković: 2. Nie będziemy znów pisać, że zagrał fatalnie, bo to się robi powoli nudne. Niestety prawda jest taka, że z czołowych lewych obrońców naszej ligi stał się przeciętniakiem, jak Pazio (z całym szacunkiem dla niego). Nawet nie będziemy jesienią oczekiwać n poprawę.

Marcin Pietrowski: 1. Pierwsze co zaznaczymy to fatalny pomysł ustawienia zespołu z trzema defensywnymi pomocnikami. Pietrowski przeszedł, jednak samego siebie. Nie odbierał piłki, nie pomagał obrońcom, nie pokazywał się do gry, nie pomagał w rozegraniu, ani nie wchodził w linię ataku. Czy można wymagać czegoś innego od środkowego pomocnika?

Ariel Borysiuk: 2+. Ariel przynajmniej wykazał minimum zaangażowania i przejął kilka piłek, starał się uruchamiać skrzydłowych, próbował cokolwiek robić. Niestety jego podania były w większości niecelne. Cały czas nie rozumiemy dlaczego ie próbuje swoich strzałów z dystansu.

Daniel Łukasik: 2-. On z kolei przynajmniej próbował grać piłką. Inna sprawa jest taka, że nie wychodziło mu to kompletnie, ale przynajmniej biegał.

Bruno Nazario: 1. Bruno zagrał tak, jakby obraził się na kolegów, bo ci zabrali mu jakąś ulubioną zabawkę. Nawet nie udawał, że chce mu się biegać, czy kopać piłkę jak na profesjonalnego zawodnika przystało.

Stojan Vranjes: 1. Wydaje nam się, że większą korzyścią dla zespołu byłoby, gdyby Stojan został w szatni i napił się herbaty. Przynajmniej na boisku nie byłoby słupa przeszkadzającego w grze. A niestety własnie tak zagrał Stojan - jak słup.

Antonio Colak: 3. U niego przynajmniej widać było, że chciałby jakimś cudem odwrócić wynik. Nie dostawał podań, więc starał się zrobić coś sam. Strzelił honorową bramkę. On ma chociaż przyzwoite statystyki - zdobył już w tym sezonie 6 bramek. Kiedy ostatnio mieliśmy w Gdańsku środkowego napastnika, który trafia tak regularnie?

Rezerwowi:

Kevin Friesenbichler: 3. Zadanie - rozruszać grę Lechii nie było najtrudniejsze, ale Kevin przynajmniej pokazał, że pojawił się na boisku z konkretnym celem. Nieporozumieniem jest to, że on nie gra od początku. To on zaliczył asystę przy bramce Colaka.

Piotr Grzelczak: 3. Pokazał coś, czego brakowało większości drużyny - ambicję. Wszedł na boisko z głodem gry, walczył o każdą piłkę. Przy odrobinie szczęścia mógł zdobyć bramkę. Takiego Grzelczaka lubimy.

Piotr Wiśniewski: 1. Nie lubimy wystawiać takich ocen ikonom klubu, ale nie mamy innej opcji. "Wiśnia" nie zrobił na boisku nic pożytecznego. Ambicji prawdziwego Lechisty też niestety nie pokazał.

Najlepszy zawodnik Lechii według lechia.gda.pl: Antonio Colak
(rafz / lechia.gda.pl) 10 listopada 2014, 22:33
REKLAMA
Copyrights lechia.gda.pl 2001-2025. Wszystkie prawa zastrzeżone.
kontakt | 0.026