Plebiscyt: Milos Krasić "Obcokrajowcem Roku"?

Rywalami Krasicia w tej kategorii są: Darko Jevtić, Nemanja Nikolić, Vadis Odjidja-Ofoe oraz Konstanty Vasiliew.

Oto uzasadnienie redakcji "Piłki Nożnej":

MILOS KRASIĆ

Podstawowe pytanie, gdy przyjeżdżał do Polski, brzmiało: czy będzie mu się chciało chcieć? Przecież do Lechii Gdańsk trafił, mając niemal 31 lat na karku, w dodatku za sobą grę w takich klubach jak CSKA Moskwa, Fenerbahce Stambuł i Juventus Turyn. Można było więc przypuszczać, że pobyt nad polskim morzem potraktuje jak początek emerytury, na której trochę jeszcze zarobi, a nie będzie musiał się zanadto wysilać. Serb miał jednak zupełnie inne plany. Po kilku sezonach niepowodzeń chciał wreszcie udowodnić, że wciąż potrafi grać w piłkę. I Gdańsk okazał się do tego idealnym miejscem. Miewał mecze, w których przypominał siebie sprzed lat, miewał zagrania, które sprawiały, że zrozumiały stawał się fakt, iż kiedyś po niego sięgnęła Stara Dama z Turynu, płacąc kilkanaście milionów euro. Przesunięty na środek pomocy i obdarzony opaską kapitana odnalazł się w nowej roli i dał w minionych miesiącach kibicom mnóstwo radości. Dla wielu fanów Lechii jest równie ważnym i lubianym zawodnikiem jakim kilka lat wcześniej w Legii był Danijel Ljuboja.