Koleje losu spotkań Lechii z poznańskim Kolejorzem

Chociaż Lech Poznań powstał w Dębcu (przyłączonym do Poznania w 1930 r.) pod nazwą Lutnia, od kiedy patronat nad nim objęły Polskie Koleje Państwowe, klub już na zawsze pozostał kolejarską drużyną.

Czy Lechia wygra z Lechem? Zarejestruj się z kodem LECHIAGDA możesz dostać na start 600 ZŁ

Pierwszy mecz Lechii z poznańską drużyną odbył się 22 maja 1949 r. w stolicy Wielkopolski. Lech występował wówczas pod nazwą (nomen omen) Kolejarz. Piłkarzom obu drużyn przyszło grać w bardzo trudnych warunkach. Deszcz padał od 15. minuty do końca meczu. W tygodniku "Sport" z 23 maja 1949 r., w artykule pt. "Lechia zdobyła punkt w Poznaniu z ZZK" w taki sposób opisano stan murawy:

Przed meczem boisko, na którym miały się spotkać obie drużyny, przedstawiało opłakany widok. Wszędzie błoto i olbrzymie kałuże, a przed bramkami prawie że miniaturowe sadzawki.

Mimo okoliczności na stadion przybyło ok. 10 000 widzów. Poziom spotkania, rzecz jasna, w takich warunkach nie mógł porwać publiczności. Piłka często grzęzła na podmokłej murawie, a piłkarze zamiast płynnej i uporządkowanej gry miotali się wokół piłki, próbując ją przejąć. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Bramki zdobyli: Skowroński w 32. minucie oraz Białas w 36. minucie. Lechia wystąpiła w składzie: Pokorski, Lenc, Kusz, Kamzela, Nierychło, Kokot I, Kokot II, Nowakowski, Gronowski, Skowroński, Kupcewicz.

Łącznie obie drużyny rozegrały między sobą 66 spotkań. Lechia wygrywała z poznaniakami 22 razy, w 33 meczach górą był Lech, a w 11 przypadkach padł remis. Ostatni miał miejsce 21 października 2017 roku zakończony wysokim wynikiem 3:3. W tamtym meczu jedną z bramek dla Lecha zdobył Maciej Gajos, a od 52. minuty Lechia grała w "10" po czerwonej kartce dla Michała Nalepy.

Pozytywne akcenty z perspektywy Biało-Zielonych w konfrontacjach z Lechem zdecydowanie można znaleźć w meczach pucharowych. 30 lipca 1983 r. odbyło się historyczne, pierwsze spotkanie o to trofeum. Mecz odbył się w Gdańsku. Gospodarze, Lechia Gdańsk wygrali z Lechem 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w 88. minucie Jerzy Kruszczyński, co uczyniło gdański klub pierwszym w historii zdobywcą Superpucharu Polski. Jednym z kolejnych meczów gdańszczan z Kolejorzem, który zakończył się sukcesem tych pierwszych, było spotkanie z 8 lipca 2020 roku w ramach 1/2 finału Pucharu Polski. Po serii dramatycznych rzutów karnych Lechia wyrzuciła poznańską drużynę z rozgrywek za burtę, awansując tym samym do finału. Wspomniana seria jedenastek była prawdziwym rollercoasterem. Gdy gdańszczanie nie strzelili 2 karnych, wydawało się, że jest już dla Biało – Zielonych po zawodach. Jednak tego dnia swój fantastyczny dzień w bramce Lechii miał Zlatan Alomerovic. Najpierw obronił dwie serie karnych z rzędu, by w ostatniej zmusić Kamila Jóźwiaka do oddania bardzo niecelnego strzału (piłka przeleciała wysoko ponad bramką).

Rzesza kibiców Lechii do dzisiaj wspomina mecz z 30 września 2012 roku na gdańskiej Letnicy. W 6. kolejce Ekstraklasy Biało-Zieloni podejmowali Lecha. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Lechii 2:0. Jednak najważniejszy epizod, który utkwił widzom w pamięci, wydarzył się w 89. minucie meczu. Piłkę z rzutu rożnego dośrodkowywał Mateusz Machaj, ta w polu karnym po serii przypadkowych odbić, zmierzała na odpowiednim pułapie do Razacka Traore, który oddał przepiękny strzał z przewrotki, ustalając wynik meczu.

Najlepszą okazję, by powtórzyć wyczyn Razacka, piłkarze Lechii będą mieli w niedzielę 20 lutego o godz. 17.30 na gdańskiej Letnicy.

Autor: mb