Dariusz Banasik: Lechia grała na lage, kładli się co kontakt
6 listopada 2023
Trener GKSu Tychy nie był zadowolony z pracy sędziów po spotkaniu z Lechią Gdańsk.
Zasłużenie przegraliśmy ten mecz. Lechia w pewnych fazach gry była konkretniejsza. Miała plan na ten mecz, nie ustrzegliśmy się błędów.
Styl gry Lechii:
Rzadko mówię o przeciwniku, ale Lechia grała bardzo prosty futbol, wystawiała się na kontratak, na przysłowiową „lagę”. Przy każdym kontakcie ich zawodnicy się przewracali, a sędzia totalnie nie zwracał na to uwagi.
Sędziowanie:
Nie wiem czym to było spowodowane. To, co się działo, jak to wyglądało w naszym kierunku. Ja drugą połowę oglądałem z perspektywy ławki. Poprosiłem asystenta, żeby poprowadził mecz. Zostaliśmy totalnie osłabieni i w tym meczu i na kolejny.
Jest VAR, można cofnąć... Nie chcę krytykować, bo to się na nas odbije, ale reakcja trybun i ławki po meczu mówi sama za siebie. Mam nadzieję, że Pan sędzia, który został zdegradowany z Ekstraklasy się zastanowi, czy to były dobre wybory.
To nie jest siatkówka, to jest sport kontaktowy, tutaj jest walka.
Wspaniałe sędziowanie. Profesjonalizm. W następnym meczu nie ma mnie na ławce, nie ma trenera przygotowania fizycznego, mojego asystenta, w grze nie ma Nedicia, Budnickiego i Śpiączki.
Porażka u siebie:
Pierwsza ligowa porażka tutaj u siebie i myślę, że pewnych fragmentach meczu powinniśmy inaczej zarządzać. Nie za bardzo skupiliśmy się na rozgrywaniu piłki.
REKLAMA