Podopieczni trenera Krzysztofa Chmury rozegrali w sezonie 21 meczów, odnosząc 18 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki. W sumie biało-zieloni zgromadzili 55 punktów i wyprzedzili o 10 "oczek" zespół GTS Trutnowy. Drużyna Lechii zdobyła aż 97 bramek, co było najlepszym osiągnięciem w całej B klasie. Gdańszczanie stracili w rozgrywkach 34 bramki.
Najwyższe zwycięstwo zawodnicy trenera Chmury odnieśli nad drużyną z Juszkowa wygrywając 19:3 oraz z GTS Przywidz pokonując rywali 11:1.
Jednymi z najlepszych strzelców w zespole byli: Sebastian Czajka, Krzysztof Chmura, Piotr Kugałdo oraz Przemysław Gradowski. W ostatnim swoim meczu biało-zieloni pokonali na wyjeździe zespół GTS Rotmanka 5:2.
Cieszyć na pewno może, że już w pierwszym sezonie istnienia, drużynie udało się awansować do A klasy. Cieszy również fakt, iż dzięki powstaniu tego zespołu mogą w nim grać zawodnicy, którzy nie zawsze grają w rezerwach, przez co nie tracą kontaktu z piłką i mogą pograć w B klasie. Kolejnym plusem jest to, że juniorzy i młodzież wychowywana w Lechii, poprzez występy w B klasie czy też od teraz w szóstej lidze, może grać na poziomie seniorskim.
Krzysztof Chmura (trener Lechii III Gdańsk)
- Cieszymy się, że udało się nam w pierwszym sezonie zrealizować cel, jakim był awans do A klasy. Ogólnie, między A klasą a B klasą nie ma jakiś wielkich różnic pod względem sportowym, ale pod względem organizacyjnym już tak. Szatnie i murawy są w lepszym stanie niż w niższej klasie rozgrywkowej - powiedział nam trener Lechii III Gdańsk.
- Myślę, że przygotowania zaczniemy już w lipcu. Na razie jesteśmy w trakcie rozmów co będzie dalej z tą drużyną, więc zobaczymy jak to będzie dalej funkcjonować. Wszystko powinno się wyjaśnić w tygodniu - mówi trener Krzysztof Chmura.
- Chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom, którzy grali, jednak jeżeli miałbym kogoś wyróżnić, to jest to kapitan naszej drużyny, czyli Artur Lechert, grający na środku pomocy. To był człowiek, który w minionym sezonie był naszą podporą i wiedziałem, że jak on zagra w meczu to nam sie krzywda nie stanie - mówi trener zespołu z Gdańska.
- Na pewno bardzo fajnie zaprezentował się jeden z kibiców, czyli Jarek Jasionek, który idealnie wkomponował się w zespół zarówno sportowo jak i mentalnie. Pochwały należą się wszystkim zaczynając na bramkarzach a kończąc na napastnikach - dodał trener.
- Chciałbym także wyróżnić jednego z juniorów - Filipa Góreckiego, który przy zachowaniu proporcji może zaistnieć w seniorskiej piłce na zdecydowanie wyższym poziomie - mówi Chmura.
- Cieszymy się , że mogliśmy zagrać w biało-zielonej koszulce dla naszego ukochanego klubu, czyli dla Lechii Gdańsk. Był to nadrzędny cel tego wszystkiego, ale jeżeli udało nam się zrobić coś pożytecznego dla naszego klubu to też nas bardzo cieszy - kończy Krzysztof Chmura.